Dwóch wariatów postanawia uciec z zakładu udając koty.
Pierwszy przemyka skulony koło portierni, a stary portier, widząc jakiś dziwny kształt, pyta:
- Kto tam?
- Miau! Miau! - zamiauczał pierwszy wariat.
Drugi wariat przemyka skulony koło portierni, a stary portier znów pyta:
- Kto tam?
- Drugi kot!
Pierwszy przemyka skulony koło portierni, a stary portier, widząc jakiś dziwny kształt, pyta:
- Kto tam?
- Miau! Miau! - zamiauczał pierwszy wariat.
Drugi wariat przemyka skulony koło portierni, a stary portier znów pyta:
- Kto tam?
- Drugi kot!
We 4 złapali piątego żyda za ręce i nogi i biegną w kierunku bramy wyjąc jak pojebani, dobiegają i hans krzyczy
- Halt ! Co to ma być?
My jesteśmy ambulans na sygnale, wywozimy chorego.
Hans się uśmiał i wypuścił żydów, chcąc ich później rozstrzelać za bramą.
Duża grupka żydów zobaczyła, że tamtym się udało, szturmują szybko na bramę, hans woła
- Halt ! A wy co tu robicie ?
A wszyscy żydzi na to
- A my jesteśmy spaliny ambulansu !